Już w maju angielski inżynier Ahsley Holloway przestrzegał na łamach Interii, że jeśli Patryk Dudek awansuje do Grand Prix, to będzie musiał podjąć męską decyzję, bo on na dalsze żonglowanie tunerami i jego silnikami nie pozwoli. Dla Dudka ten "sprzętowy rozwód" może oznaczać katastrofę, bo choć w 2025 miał trzech dostawców sprzętu to aż 90 procent biegów odjechał na silnikach Hollowaya. Mamy komentarz Dudka do całej tej sprawy. Robi się nerwowo.