To miała być zwykła, rowerowa niedziela. Zamiast tego w Kręczkach rozegrała się tragedia, która poruszyła cały Ożarów Mazowiecki i okolicę. 20-letni Bartek zginął po dramatycznym upadku na torze pumptrack. Dziś zostaje wiele pytań i ogromny ból. Jest też prokuratorskie śledztwo.