- Nie uważam, że kara ośmiu miesięcy zawieszenia jest adekwatna do mojego zaniedbania - przyznała Kamila Witkowska. Polska siatkarka po tym, jak została zdyskwalifikowana za naruszenie przepisów dopingowych, wydała obszerne oświadczenie. Jak wyjaśniła, niedozwolona substancja trafiła do jej organizmu wraz z lekiem przepisanym przez lekarza. Sama jednak popełniła pewien błąd proceduralny.