Dziesięć minut spóźnienia najprawdopodobniej uratowało jej życie. Bhoomi Chauhan, studentka z Bristolu, nie zdążyła na lot Air India z lotniska w Ahmadabadzie do Londynu. – Byłam zła i błagałam obsługę, aby mnie wpuścili. Dziś wiem, że to cud – mówi. Samolot rozbił się tuż po starcie.