Po fatalnym wyniku Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich - poniżej 5 proc. - późniejszej porażce Rafała Trzaskowskiego i kolejnych sondażach, które sytuują Trzecią Drogę pod progiem wyborczym, PSL w końcu podjął decyzję o samodzielnym starcie w wyborach.