Ledwie przed tygodniem bawiła się na imprezie z okazji zakończenia podstawówki. 14-letnia Julia zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie. Chciała się ratować, ale nie zdążyła. Okoliczności śmierci dziewczynki wciąż są wyjaśniane. Jak ustalił "Fakt", Julka, uciekając przed ogniem, znalazła się w śmiertelnym potrzasku. Nieprzytomną dziewczynkę znalazł jej ojciec, niestety na pomoc było za późno...