Trwa dramatyczny protest górników z kopalni PG Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Już piątą dobę kilkudziesięciu pracowników przebywa 500 metrów pod ziemią, domagając się realnych gwarancji bezpieczeństwa pracy i przyszłości dla swoich rodzin. — Nie jest wesoło, ale bojowo — mówi w rozmowie z "Faktem" przewodniczący "Solidarności".