Tramwajem do parlamentu, czy do zajezdni
Tak się jakoś składa, że kampania tramwajowo-wyborcza jest w zdecydowanej większości specjalnością ludzi, którzy nie mogą liczyć na mnie w dniu wyborów. Nie wiem z czego wynika ta kampanijna ciągotka do tramwajów. Czyżby była skutkiem skrajnego oderwania od...