Manchester United był niemal pewny dołączenia do grona najskuteczniejszych klubów w TOP 5 lig w Europie. I mógł zepchnąć Manchester City w ligowej tabeli. Ale nadzieje w 91. minucie pogrzebał Michael Olise, który fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego pokonał Davida De Geę. Erik ten Hag nie dowierzał.