Brytyjczyk Vishwash Kumar Ramesh, który jako jedyny przeżył katastrofę Boeinga 787-8 Dreamliner w Ahmabadzie, opowiada dziennikarzom mrożące krew w żyłach szczegóły wypadku. Przyznaje, że nie ma pojęcia, jak mu się udało ujść z życiem z wypadku. Zwłaszcza że członkowie personelu pokładowego dosłownie "ginęli na jego oczach".