Donald Tusk zapewnił, że zwróci się do Adama Bodnara, by jako prokurator generalny nie wahał się przed powołaniem specjalnego zespołu do spraw ewentualnych nadużyć w wyborach. - Państwo polskie nie może lekceważyć żadnego sygnału świadczącego o tym, że gdzieś było fałszowanie - wskazał premier.