Takie historie w sporcie zdarzają się rzadko. Po roku przerwy jeden z najbardziej charyzmatycznych zawodników wraca do klubu, w którym czuł się najlepiej. To nie jest zwykły transfer, to powrót "do domu" i do ludzi, którzy go pokochali. Ale to nie wszystko. W nowym sezonie stworzy duet ze swoim wieloletnim idolem i mentorem. - To bliski mi człowiek - mówi wprost Gleb Czugunow, przy okazji zapowiadając walkę o najwyższe cele, wbrew przewidywaniom ekspertów.