Przez kłótnię z taksówkarzem utknął w Dubaju na dwa lata
Brytyjczyk nie spodziewał się, że nieporozumienie związane z opłatą za taksówkę w Dubaju przewróci jego życie do góry nogami. 46-letni David Ballantine został oskarżony przez taksówkarza, że nie dopłacił mu równowartości dwóch funtów za kurs. Mężczyzna upierał się jednak, że pokrył wszystkie koszty. Policja nie dała mu wiary i nałożyła na niego zakaz opuszczania kraju.