Przesunęli jej wizytę o kolejne 4 lata. To niestety nie jest żart
"Dobrze na Dobrzyńskiej. Dbamy o twoje zdrowie". Tak brzmi hasło reklamujące jedną z przychodni we Wrocławiu. Nie wiadomo, jak rozumieć takie zapewnienie w obliczu tych listów. Jak mówi dyrektor placówki, wysłano ich ok. tysiąca. Informują o przesunięciu wizyty u specjalisty, której termin i tak wypadał za kilka lat. Pacjenci nie wiedzą - śmiać się, czy płakać?