Straszny wypadek polskiego mistrza świata. "Z ust lała mi się krew"
Triathlonista Robert Karaś miał poważny wypadek. Podczas treningu na Gran Canarii wjechał na rowerze w samochód. Mistrz świata ma uszkodzone tkanki i zatoki. Doznał także złamania dwóch kości twarzy. Wkrótce zostanie przewieziony do Polski, gdzie czeka go dalsze leczenie. W rozmowie z Onetem opowiedział o tych dramatycznych wydarzeniach.