Okradła starszego pana. Później zostawiła mu coś w skrzynce
28-latka z Lubina (woj. dolnośląskie) bezlitośnie wykorzystywała dobre serce starszych ludzi. Pukała do ich drzwi błagając o cokolwiek do jedzenia. Gdy była już syta, wykorzystując nieuwagę gospodarzy, okradała ich ze wszystkich cennych rzeczy. Jednak po jednej z rutynowych kradzieży, kobietę ruszyło sumienie. Postanowiła więc zostawić coś w skrzynce pocztowej ofiary.