Zabił ciężarną żonę i dwie córeczki. Przerywa milczenie
Z zimną krwią wymordował całą swoją rodzinę: dwie małe córeczki i żonę noszącą pod sercem kolejne dziecko. O szczegółach tej potwornej zbrodni opowiedział już w sierpniu ubiegłego roku, jednak nagrania ujrzały światło dzienne dopiero teraz. Mężczyzna ujawnia m.in. że wciąż prześladuje go głos 4-letniej Belli, która walczyła o życie. "Tatusiu, nie!" – krzyczała, gdy zaciskał ręce na jej szyi.