Zniszczył siekierą radiowóz i potrącił policjanta. Po wszystkim oblał swoje auto benzyną i podpalił
O włos od tragedii w święto Trzech Króli. 40-latek najpierw zniszczył siekierą radiowóz, później potrącił policjanta z Poddębic, który próbował zatrzymać go do kontroli. A na koniec podpalił swój samochód, aby zatrzeć ślady.