Zabił, bo Marcin przyłapał go na kradzieży? Łukasz W. stanął przed sądem
35-letni Marcin z Siedlec zginął zaledwie dwa tygodnie po swoim ślubie. Stracił życie prawdopodobnie dlatego, że zwrócił uwagę 23-latkowi, który próbował coś ukraść w osiedlowym sklepie. Nie doczekał narodzin ukochanej córeczki. Oskarżony o zabójstwo Marcina - 23-letni Łukasz W. z Nowego Sącza (woj. małopolskie) właśnie stanął przed sądem. Na sali nie wyglądał na skruszonego. Jego dziwne zachowanie wprawiło publiczność w zakłopotanie.