Powiedzieli ciężarnej, że "popuściła". Dziecko przeżyło jeden dzień
Malutki Charlie-Jay przeżył zaledwie jeden dzień po tym, jak lekarze odesłali jego ciężarną mamę ze szpitala, twierdząc, że "popuściła". Dopiero tydzień później okazało się, że to, co medycy uznali za nietrzymanie moczu, oznaczało tak naprawdę początek akcji porodowej. Wtedy już jednak w organizmie malucha rozwinęła się śmiertelna infekcja...