Oliwia miała za chwilę wrócić do domu. 15-latka wyszła razem z kolegą i przepadła
Oliwia Potocka wyszła z domu w Zabrzu tylko na chwilę, do kolegi. Zapewniała, że niebawem wróci. Ale do dwóch dni nie daje znaku życia i nie wiadomo, co się z nią dzieje. Jej mama umiera z niepokoju. 15-latka przepadła, jak kamień w wodę, a do bliskich nastolatki docierają sprzeczne informacje. Co się dzieje z Oliwią?