Dyspozytor zignorował zgłoszenie. Mężczyzna zmarł
Cierpiący od lat na chorobę serca Robert Paulus zmarł w swoim mieszkaniu w Wirginii. Przedwczesnej śmierci 56-latka można było jednak uniknąć. Amerykanin zdążył zadzwonić pod numer alarmowy, nie zdołał jednak powiedzieć, co się z nim dzieje. Zdezorientowany dyspozytor uznał, że ktoś wykonał telefon przypadkiem, "z kieszeni", i zignorował zgłoszenie.