"Interwencja": codziennie stoi przed agencją pracy. Twierdzi, że go oszukano
Pochodzący ze Lwowa pan Wołodymir od kilkunastu dni protestuje przed budynkiem prywatnej agencji pracy w Dębnie w woj. zachodniopomorskim. Twierdzi, że został wysłany do pracy na niemieckiej farmie i nie dostał wynagrodzenia. Jego wersję potwierdziliśmy u niemieckiego pracodawcy. Agencja pracy twierdzi, że go nie zna… To niejedyna osoba, która czuje się poszkodowana. Materiał Interwencji