Burza w Bużumburze przerwała koncert Polki. Skończyło się koszmarem
Wyprawa do dalekiego Burundi w Afryce miała być dla Weroniki Falkowskiej okazją do przełamania złej passy, bo ten rok - w singlu - zaczął się dla niej koszmarnie. Niestety - nie będzie, przynajmniej w pierwszym turnieju, bo został jeszcze drugi. 23-letnia Polka wygrała pierwszego seta z Francuzką Alice Tubello 6:4, gdy w drugiej partii, przy stanie 2:3, kort został potężnie zalany równikowym deszczem. A po wznowieniu sytuacja stała się diametralnie inna - trzygodzinny thriller wygrała Tubello.