- Popek mnie rozczarował. Mamy różne podejście do życia i do obowiązków. Trenuję tylko tych, u których widzę ambicje. Paweł nie przykładał się do treningów, tak jak tego wymagałem. To jest artysta, więc ma kolorowe życie. Problem w tym, że nie da się tego kolorowego świata połączyć ze sportem, gdzie dyscyplina i ciężka praca są bardzo ważne. On nie ma ambicji sportowca - mówi nam Andrei Mołczanow, dziewięciokrotny mistrz świata w tajskim boksie.