- Zawsze komfortowo jest być liderem, mieć przewagę, bo to najwygodniejsza pozycja. Jednak jako ten goniący też sobie wielokrotnie radziłem w życiu - mówi po konkursie w Garmisch-Partenkirchen Dawid Kubacki, który awansował na drugą pozycję w 71. Turnieju Czterech Skoczni, ale pozostaje za Halvorem Egnerem Granerudem, a dodatkowo Norweg powiększył swoją przewagę.