Zainscenizowane awantury przed walkami? Zbigniew Bartman zapewnia, że - mimo wkroczenia w świat MMA - na to się nie pisze. - Warunek był taki, aby odbywało się to na odpowiednim poziomie sportowym, ale też intelektualnym - mówi Sport.pl były siatkarz. Dwóch dawnych kolegów z boiska podpytywało go o nową przygodę i jest zainteresowanych "na już". A on sam nie ma wątpliwości, który sport dostarcza większych emocji. I że nie chce być jak Robert Karaś.