Serhou Guirassy razem z futryną wszedł do Bundesligi po transferze ze Stade Rennais. Gwinejczyk ma już na koncie 15 goli we wszystkich rozgrywkach, pobił kilka rekordów oraz został okrzykniętym "nowym Lewandowskim". VfB Stuttgart zapłaciło grosze za transfer napastnika tego lata, ale jak się okazuje, niewiele więcej może zarobić na jego sprzedaży. Fabrizio Romano podał zaskakujące szczegóły.