Leo Messi po raz ósmy w karierze został najlepszym piłkarzem roku w plebiscycie "France Football", wyprzedzając Erlinga Haalanda oraz Kyliana Mbappe. Powodów do zadowolenia nie miał za to jego odwieczny rywal Cristiano Ronaldo, który nie znalazł się nawet w najlepszej "30" rankingu. Mimo to nie omieszkał skomentować zwycięstwa Argentyńczyka. Zrobił to w niezwykle wymowny sposób, choć szybko starał się zatrzeć po tym ślad.