- Policja by tam wkroczyła i by byli deportowani. Zazwyczaj to się dzieje właśnie w ten sposób - powiedziała Maria Jolanta Pawłowska-Budiman, konsul honorowa w Indonezji, o tym, co mogło spotkać piłkarzy reprezentacji Polski U-17, którzy zostali przyłapani na piciu alkoholu. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyjaśniła, że tamtejsze prawo i zwyczaje surowo odnoszą do tej kwestii.