Polscy skoczkowie nie mają powodów do zadowolenia po kwalifikacjach do pierwszego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Ruce. Choć wszyscy przez nie przebrnęli, to żaden z nich nie zrobił tego w dobrym stylu. Wystarczy powiedzieć, że tylko jeden załapał się do czołowej trzydziestki. Gdyby na podstawie piątkowych wyników stworzyć klasyfikację drużynową, Polacy mogliby złapać się za głowy. Ich wynik jest znacznie poniżej oczekiwań.