Wróblewski o protestach środowisk LGBT: Są wykorzystywane przez obce służby
Chcą kreować wizerunek Polski jako homofoba – ocenił politolog
Chcą kreować wizerunek Polski jako homofoba – ocenił politolog
Słowa wzbudziły entuzjazm tłumu.
Protest na placu Męczenników przerodził się w walki.
„Aresztowanie działaczki LBGT, w sytuacjach wielokrotnego braku działań prokuratury wobec innych ewidentnych naruszeń prawa, ma wszelkie cechy prowokacji politycznej. (...) Bezwzgl. policji się w tym też mieści”– napisał były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Wstawił się on w ten sposób za „Margot” – działaczem LGBT, który został aresztowany m.in. za napaść. Kiedy był szefem MSW wypowiadał się inaczej.
Powodem jest zakwit sinic.
Były minister wstawił się za działaczem LGBT, który został aresztowany m.in. za napaść.
Protest zorganizowano po piątkowych wydarzeniach związanych z zatrzymaniem Michała Sz.
„Niszczyli policyjny sprzęt, znieważali funkcjonariuszy.”
– Na nagraniu widać furię, z jaką działał – podkreśla dr Bartosz Lewandowski.
Napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości.
Portal tvp.info rozmawiał w sprawie z rzeczniczką ratusza.
„Mieliśmy do czynienia z naruszeniem prawa do sądu każdej osoby, która została zatrzymana”.
Poinformowało w sobotę Ministerstwo Zdrowia.
Michał Sz. był jednym z najbardziej agresywnych napastników.
Policja w Bejrucie użyła gazu łzawiącego wobec protestujących, którzy próbowali dostać się do budynku parlamentu. Manifestujący Libańczycy oczekują, że rząd zajmie się sprawą wtorkowego wybuchu w stolicy jeszcze w tym tygodniu. Eksplozja w porcie była największą w historii kraju, zabiła 158 osób i raniła około sześciu tysięcy. 21 osób uznano za zaginione.
Demonstranci próbowali dostać się do budynku parlamentu.
Poinformował rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.
– Prokuratura i policja wreszcie zadziałały tak jak należy – dodaje Mariusz Dzierżawski.
Paweł Jabłoński odniósł się do apelu komisarz ds. praw człowieka RE o uwolnienie Michała Sz.
Zażalenie dotyczące zatrzymania złożyło dotychczas osiem spośród 48 zatrzymanych osób.
Opowiada o drodze, jaką przeszli od września 1939 do końca wojny.
Na dostępnych nagraniach widać też, jak aktywista LGBT napada na działacza pro-life.
Rannej kobiecie pomogli ratownicy z Horskiej Zachrannej Służby.
Główny Inspektor Transportu Drogowego mówi o prawdopodobnej karze dla firmy.
Jedno z wielu szokujących zajść piątkowego wieczoru w Warszawie.