Grzegorz Braun nie zdołał zabrać głosu z powodu braku maseczki
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty upominał Grzegorza Brauna, aby założył maseczkę ochronną. Poseł Konfederacji nie zastosował się do prośby i dyskusja na ten temat uniemożliwiła mu wygłoszenie przemówienia. Następnie wicemarszałek poinformował go, że ma zejść z mównicy, bo właśnie skończył mu się czas.