Politycy opozycji kiedys i teraz o zmianie kodeksu wyborczego
„Nie do przyjęcia”, „nie powinno się tego robić w roku wyborczym” – tak politycy opozycji krytykują inicjatywę zmian kodeksu wyborczego. Mają one ułatwić Polakom dotarcie do komisji wyborczych. Przed wyborami w 2011 r. zarówno rządząca wówczas PO, jak i opozycyjne SLD przeprowadziły dalej idącą zmianę kodeksu wyborczego. Bartosz Arłukowicz, wówczas poseł Sojuszu, opowiadał się „za każdym rozwiązaniem, które spowoduje, że frekwencja będzie większa”.