Niesamowite starcie gigantów, Niemcy mieli już prawie wszystko. I nagły zwrot
Kapitalna gra Andreasa Wolffa, bramkarza mistrza Polski Industrii Kielce, miała sprawić, że niemieccy piłkarze zdołają zatrzymać piekielnie mocną ofensywę Francji - i to oni ostatecznie awansują do drugiej fazy mistrzostw Europy z kompletem punktów. Nie udało się, mimo, że jeszcze na mniej niż kwadrans przed końcem gospodarze prowadzili. Mistrzowie olimpijscy wzięli sprawy w swoje ręce, zagrali kapitalnie w defensywie, przez ponad 7 minut nie stracili bramki. I wygrali 33:30.