Lekarz nie przyjął chorego do szpitala. Pacjent zmarł
Czy tej śmierci można było zapobiec? Zbigniew Bański († 71 l.) z Dąbrowy Górniczej miał okrutnego pecha. Na wpół przytomnego mężczyznę synowie przywieźli do szpitala w Dąbrowie ze skierowaniem na oddział wewnętrzny. Mężczyzna nie wstawał z łóżka. Lekarz z SOR-u odesłał chorego z kwitkiem do leczenia ambulatoryjnego w myśl zasady, że szpital to nie poradnia. Kilkanaście godzin później pan Zbigniew zmarł.