Hurkacz złożył obietnicę, rywale już nie czekają. Czarny scenariusz coraz bliżej
Dla Huberta Hurkacza tegoroczny występ w Indian Wells był najgorszym w karierze. A przecież Polak leciał na zachód USA z realnymi szansami na wywalczenie rekordowego rankingu, siódmą pozycję zajmowaną przez Holgera Rune miał na wyciągnięcie ręki. Tyle że pierwszy raz przegrał w Kalifornii już swój inauguracyjny mecz i stało się to, czego można było się spodziewać. Rywale od razu wykorzystali szansę, "Hubi" może stracić nawet miejsce w TOP 10.