Tradycji stało się zadość – Korona nie odczarowała stadionu w Poznaniu i znów na nim nie wygrała. Pozycję lidera uratował Lechowi bramkarz Matusz Putnocky, który obronił rzut karny wykonywany przez Jacka Kiełba. Wcześniej trafił za to Łukasz Trałka i Lech zwyciężył Koronę 1-0.