Popis Exact Systems Śląska, 40 punktów Bartłomieja Pietrasa
Czwatkowa rywalizacja w turnieju finałowym mistrzostw Polski do lat 20 w Radomiu należała do Exact Systems Śląska Wrocław oraz środkowego Asseco Gdynia Bartłomieja Pietrasa. Dwa zespoły są już pewne gry o medale.
UKS Gim 92 Ursynów Warszawa w inauguracyjnym spotkaniu turnieju finałowego zaprezentował się z dobrej strony, ulegając po meczu walki KS Rosa-Sport Radom. Dzień później w starciu z Exact Systems Śląskiem drużyna ze stolicy nie miała żadnych szans na wygraną.
Podopieczni Tomasza Jankowskiego zdominowali rywali w każdym fragmencie boiska, dobrze broniąc dostępu do własnego kosza. UKS Gim 92 trafił tylko 1 z 21 rzutów za 3 punkty oraz zaledwie 3 z 12 rzutów wolnych. Z uwagi na wysoką przewagę jedynie Igor Kozłowski w zespole Exact Systems Śląska przebywał na parkiecie więcej niż 20 minut.
Najlepszym punktującym wrocławian był Maksymilian Zagórski - 14 punktów.
KS AGH Korona Kraków po pierwszej kwarcie prowadziła z Asseco Gdynia 31:22, ale drużyna z Trójmiasta miała w swoich szeregach wyśmienicie dysponowanego tego dnia Bartłomieja Pietrasa. Podkoszowy gdynian już po 10 minutach gry miał na swoim koncie 15 punktów, a gdy z pomocą przyszli mu koledzy Assec wyraźnie wygrało drugą odsłonę. Mimo ambitnej postawy AGH Korony zespół Miloš Mitrovicia w drugiej połowie utrzymał swoją przewagę.
Pietras spotkanie zakończył z dorobkiem 40 punktów (17 na 22 z gry) i 10 zbiórek. Oprócz niego double-double w trójmiejskiej ekipie miał Maciej Leszczyński (22 pkt i 10 zbiórek). 21 punktów dla pokonanych rzucił Maciej Koperski.
Niezwykle zacięte było spotkanie dwóch kandydatów do walki o medale Biofarmu Basket Junior z WKK. Wygrali poznanianie, a o ich sukcesie przesądziła postawa Mikołaja Kurpisza. Przy wyniku 59:60 19-latek trafił trójkę, a w końcówce wykorzystał dwa rzuty wolne. W ostatniej akcji meczu Jakub Kobel, który kilkanaście sekund wcześniej trafił trójkę, rzucał z dystansu na wygraną, ale tym razem jego próba nie znalazła drogi do kosza. Mikołaj Kurpisz zawody zakończył z mocnym double-double (19 pkt i 17 zbiórek).
Czwarta kwarta (29:8) przesądziła o wyraźnej wygranej Rosa-Sport nad MKS Dąbrowa Górnicza. Gospodarzy do wygranej poprowadził Norbert Ziółko - 23 punkty. Rosa-Sport zebrała aż o 23 piłki więcej niż rywale, w czym spora zasługa Karola Nowakowskiego (10 pkt i 11 zbiorek) oraz Dawida Golusa (13 pkt i 11 zbiórek).MKS nie pomogło 17 punktów, 5 zbiórek i 8 asyst Adama Skiby.
Radomianie, podobnie jak Exact Systems Śląsk, awansowały już do półfinału.