Mój pierwszy mecz w nowym sezonie 2018/19
Oczywiscie przegrany.
Jade w upale na zdrowerze na boisko. Trzy kwadranse. Wchodze, place trzy euro za bilet, i juz pierwsze nieszczescie - flaga Polski wisi na opak. Zly omen.
Trudno. Wyciagam aparat fotograficzny, a tu rach-ciach - slonce zaslonily chmury i tak juz zostalo do konca...