"Z Grantem odbyłem kilkugodzinną rozmowę. Ten facet kiedyś chciał prowadzić Legię". Zgłosił się do niej także Etiopczyk. Leśnodorski poznawał filozofię Trapattoniego, a Kulesza miał na biurku ofertę Gattuso, o której Włoch nie wiedział. Do Pertkiewicza polscy szkoleniowcy dzwonili po trzech porażkach Arki. "Nie mam złej intencji, ale..." - słyszał. Zatrudnianie trenera w Polsce to proces interesujący.