ten płacz
moi bliscy
przeprowadzili się do mnie po śmierci
jak piękne filiżanki
nadpalone książki
obrazy których nie widać
oni mówią
tak tak
wędruj ścieżkami
naszymi nieistniejącymi
a tam kilka kadrów
dziecko w ogrodzie
zielony groszek piasek
mało...