Bakayoko: To klub chciał mnie wypożyczyć, nie Sarri
Tiemoue Bakayoko twierdzi, że to nie Maurizio Sarri, ale włodarze Chelsea byli siłą napędową jego wypożyczenia do Milanu. Teraz zawodnik podkreśla chęć pozostania we włoskim klubie.
Myślę, że decyzja o moim wypożyczeniu nadeszła z góry: klub nie radził sobie dobrze, chciał zmian, a ja byłem tego częścią. Kiedy do Chelsea trafił Sarri, właśnie to mu powiedziano - dopiero po tym sprowadził swojego pomocnika, Jorginho.
Drugi sezon w Chelsea mógł pozwolić mi się tam zadomowić, ale poczułem potrzebę odejścia. To był ważny wybór w mojej karierze, ponieważ gram już w czwartym klubie - to dużo jak na 24-latka. Leonardo jest tym, który się ze mną skontaktował - mówi Bakayoko.
Gdybym musiał odejść, wybrałbym transfer do Milanu, ponieważ kiedy byłem małym dzieckiem marzyłem o grze dla tego zespołu i naprawdę jestem im wdzięczny za szansę, którą mi dali.