Klasa pojechała na wycieczkę. Wracając, zostawili 8-letniego Jasia pod kinem. "Narazili życie i zdrowie!"
8-letni Janek pojechał razem z resztą klasy do kina do miejscowości odległej o 20 kilometrów od jego szkoły. Po seansie wszyscy wrócili. Wszyscy poza Jasiem. Gdy jego mama przyszła odebrać go ze szkoły, okazało się, że jej dziecka nigdzie nie ma. Nauczycielka WF-u kazała mu zostać w innym mieście i czekać.