Co za wyznanie Igi Świątek! Aż trudno w to uwierzyć
Iga Świątek jest nie do zatrzymania! W sobotę Polka drugi raz w karierze wygrała turniej Rolanda Garrosa. Później przyznała, że w trakcie zawodów najtrudniejsze były dni między meczami i tęsknota za domem. - Cieszę się, że zrobię pranie i zobaczę swojego kota - odpowiedziała na pytanie w jaki sposób zamierza się wynagrodzić za sobotni sukces.