Andreas Jonsson specjalnie dla nas: Zmarzlik na tę chwilę jest nie do zatrzymania [WYWIAD]
Miał w szwedzkim żużlu przejąć schedę po wielkim mistrzu Tony'm Rickardssonie. Został jednak tylko wicemistrzem świata. Przez ponad 20 lat rywalizował na polskich torach, w każdym klubie wzbudzając podziw i sympatię. Był legendą i gwiazdą cyklu Grand Prix, gdzie w 15. pełnych sezonach wystartował w aż 158. turniejach. Po sezonie 2019 naznaczonym kontuzjami postanowił zjechać z żużlowej sceny. Zobaczmy co słychać u Pana Adrenaliny.