Kiedyś się z nich śmiano, dziś są krzykiem mody. Po te buty na jesień sięgają celebrytki, w tym Maryla Rodowicz i Małgorzata Tomaszewska
Dla wielu niegdyś były symbolem kiczu i żenady, a niektórzy szli jeszcze dalej i przypisywali je jako atrybut kobiet lekkich obyczajów. Trzeba było dużej odwagi, by je założyć i wyjść w nich na ulice polskich miast. Nawet gdy na początku lat 2000. śmielej weszły do mody, ich opinia nie pozwoliła na dużą popularność. Teraz coraz częściej pojawiają się na wybiegach i stopach gwiazd, a ich zła sława powoli odchodzi w zapomnienie.