Abraham: Powinniśmy byli zabić ten mecz
Tammy Abraham po raz drugi z rzędu mógł cieszyć się dwoma strzelonymi bramkami w meczu ale choć wydawało się, że i one przyniosą zwycięstwo Chelsea, wyrównujący gol Sheffield United w końcówce spotkania zniweczył wysiłek młodego napastnika.
Wszyscy jesteśmy rozczarowani tym remisem, jesteśmy Chelsea i żaden zespół nie powinien być w stanie tu przyjechać i grać lepiej od nas a Sheffield było od nas lepsze w drugiej połowie spotkania. Biorę odpowiedzialność za to co się stało, ponieważ byłem jednym z zawodników tego zespołu.
W pierwszej połowie strzeliliśmy dwa gole i powinniśmy byli zabić grę, wyjść w drugiej połowie i dodatkowo podłamać rywali. Wiedzieliśmy że Sheffield będzie walczyć do końca. Fakt, że strzelili szybką bramkę w drugiej połowie nam nie pomogło - mówi Abraham.
To po prostu nie był nasz dzień. Teraz czeka nas przerwa reprezentacyjna, musimy wyczyścić głowy.
To były pierwsze gole Abrahama na Stamford Bridge, a przy zejściu z boiska napastnik otrzymał owację z trybun stadionu.
Rozejrzałem się po trybunach i powiedziałem 'wow'. Nie mogłem w to uwierzyć. Kibice Chelsea są niesamowici, zawsze mnie wspierali, kibicowali od małego, abym wskoczył do pierwszego składu, teraz w nim jestem i nadal mnie wspierają. Mam nadzieję, że teraz możemy zacząć dla nich wygrywać.