- Ciężko mi dziś, naprawdę. Jestem zdemotywowany. Dotarło do mnie, że teraz zupełnie mnie nie było stać na medal, a zawsze było tak, że sobie myślałem: "a mogłem być trzeci", "a mogłem być drugi". Teraz nie mogłem - mówi Konrad Bukowiecki, szósty zawodnik konkursu pchnięcia kulą na MŚ w Dosze. Konkursu absolutnie najlepszego w historii.