7-letni Patryk i 11-letnia Angelika płakali, kiedy komornik opowiadał, jak jednemu dłużnikowi zabrał psa, a innemu papugę. Tak wyglądała egzekucja w domu państwa Kornaków spod Mielca. Prowadził ją Marcin Musiał, który 11-letniej Zuzi z Libiąża zajął rentę po zmarłym ojcu.